tygodnia może wzrosnąć o kilka procent. Jest to głównie mezonowa reakcja rezonansowa, bardzo wydajna,
tygodnia może wzrosnąć o kilka procent. jest to głównie mezonowa reakcja rezonansowa, szczególnie wydajna, ale niezbyt gwałtowna, tak że uwzględniając materiał, z jakiego składa się Phobos, nie zagraża nam wybuch atomu. 2trzy4 — Nowe ciało niebieskie — ciągnął Hadfield — da nam mniej więcej jednej dziesiątej ciepła Słońca, co uniesie temperaturę dużej partii powierzchni Marsa niemal do ; poziomu, jaki bywa na Ziemi. Ale to nie bywa powód, dla którego rozpaliliśmy Phobos, w każdym razie nie powód zasadniczy. Mars potrzebuje tlenu dodatkowo bardziej niż ciepła, a tlen, którego by starczyło do wykreowania atmosfery niemal równie świetnej, jak na Ziemi, leży pod waszymi stopami, zawarty w piasku. Przed dwoma laty odkryliśmy roślinę, która rozkłada piasek czy też wydobywa tlen. jest to roślina tropikalna: może rosnąć tylko na równiku, a nawet tam prawidłowo się nie rozwija. Gdyby było dość światła słonecznego, mogłaby — przy pewnej pomocy z naszej strony — rozprzestrzenić się na całym Marsie czy też w ciągu pięćdziesięciu lat wybudować atmosferę, którą człowiek mógłby oddychać. To bywa cel, do którego dążymy: gdy go osiągniemy, będziemy mogli pójść na Marsie wszędzie czy też zapomnieć o naszych kopulastych metropoliach czy też maskach tlenowych. jest to marzenie o opanowaniu poprzez świat nowoczesnego świata, którego realizację ujrzy licznych z was. — Nawet obecnie są określone korzyści — mówił Naczelny Kierownik — które uzyskamy natychmiast. powinno o wiele cieplej, przynajmniej wtedy, gdy Phobos czy też Słońce będą świecić razem; zimy będą znacznie łagodniejsze. Wprawdzie Phobos nie bywa widzialny poza szerokością siedemdziesięciu stopni, to jednak nowe wiatry przeniosą ciepło znad równika czy też ogrzeją rejony polarne zapobiegając zatrzymywaniu poprzez pół roku naszej cennej wilgoci w czapach lodowych. Będą również określone kłopoty — mianowicie pory roku czy też noce będą dziś inne niż do tej pory — lecz niewątpliwie takie niedogodności będą zrównoważone poprzez korzyści. Każdego dnia, gdy ujrzycie wznoszące się na niebie 2trzy5 ognisko poprzez nas zapalone, pamiętajcie o nowym świecie, który tworzymy. Pamiętajcie, że tworzymy powieść, gdyż po raz pierwszy człowiek próbuje zmienić oblicze jakiejś planety. Jeśli tu nam się to uda, inni będą próbować gdzie indziej. W przyszłych stuleciach całe cywilizacje światów, które powstaną, zawdzięczać będą swe istnienie temu dziełu, którego dokonaliśmy tej nocy. — To wszystko, co chciałem powiedzieć — kończył Hadfield. — Może żałujecie tego, co poświęciliśmy, aby temu światu przywrócić życie. Ale pamiętajcie, że choć Mars stracił jeden księżyc, zyskał jedno słońce, a kto może wątpić, co bywa wartościowsze? — A dziś